Koszty korków w miastach
10/23/2022Szybki rozwój obszarów miejskich w połączeniu ze zwiększonym użyciem samochodów sprawiły, że większość dużych miast na świecie boryka się z ciągłymi korkami. Zatłoczenie dróg nie tylko generuje straty czasu, lecz także zwiększa zużycie paliwa, liczbę kolizji i poziom zanieczyszczenia powietrza. Korki są jedną z głównych przyczyn obniżenia jakości życia w miastach oraz wzrostu kosztów transportu osobowego i towarowego.
Setki godzin straconych w korkach
Choć pandemia przyczyniła się do zmniejszenia liczby podróży i natężenia ruchu (co było dobrym posunięciem), zatory komunikacyjne pozostają problemem w wielu miastach i niosą ogromne koszty dla gospodarek większości krajów.
Na przykład przeciętny kierowca w USA przeszedł od spędzenia 99 godzin w korku w 2019 roku do “tylko” 36 godzin w 2021 roku. W skali kraju kierowcy spędzili w ubiegłym roku 3,4 mld godzin tkwiąc w ruchu, co oznacza spadek o 2,6 mld godzin w porównaniu z rokiem 2019.
Na całym świecie, według indeksu ruchu drogowego TomTom każda osoba (poza rowerzystami 😉 ) traci w korkach średnio 30 minut dziennie. Brzmi to jak dużo i tak jest. Chociaż ta liczba zmienia się w zależności od miejsca, w którym się znajdujesz.
Polska też w rankingach
Korki niestety nie omijają Polski. Nasz kraj ma zaszczyt mieć dwa najbardziej zakorkowane miasta w pierwszej dwudziestce. Mieszkańcy Poznania spędzają w korkach aż 87 godzin rocznie (16 miejsce na świecie), co w przypadku Wrocławia zmniejsza się do 84 godzin (18 miejsce).
Pieniężny koszt korków w miastach
Oprócz samego kosztu czasu straconego w korkach, można doliczyć inne koszty zewnętrzne powiązane z transportem spowodowane korkami, takie jak:
- dodatkowe paliwo, które trzeba zużyć,
- zwiększone zanieczyszczenie powietrza (nie tylko z powodu zwiększonej emisji spalin ze spalania silnika, ale także z innych materiałów eksploatacyjnych, takich jak klocki hamulcowe, olej czy farba asfaltowa)
- wzrost zachorowań na różne choroby spowodowany zwiększonym zanieczyszczeniem powietrza i wywołanym przez nie stresem
- koszty zwiększonej liczby kolizji z ich powodu.
Wszystkie te czynniki przyczyniły się do tego, że gospodarki takie jak Wielka Brytania straciły do 2021 roku nawet 8 miliardów funtów. Liczba ta zmniejsza się do 3,5 mld euro w przypadku Niemiec i imponujących 53 mld dolarów w USA. Jednak liczby te są nadal niewielkie, jeśli weźmie się pod uwagę cały region Azji i Pacyfiku. Ze względu na brak infrastruktury i przeludnienie, całkowity koszt w tym regionie szacuje się na 2-5% jego PKB, co odpowiada minimum 600 mld dolarów.
Wzrost emisji CO2
Kolejną poważną ofiarą korków jest środowisko naturalne. Korki powodują znaczny wzrost emisji różnych gazów cieplarnianych w wyniku spalania w silnikach. Oprócz wpływu na zdrowie mieszkańców miast, w których jest najwięcej korków, korki przyczyniają się w dużym stopniu do globalnego ocieplenia.
Na przykład w przypadku Londynu z 14,8 milionów ton CO2 (Mt CO2) spowodowanych transportem, około 14% z tego (2,2 Mt CO2) wynika z korków ulicznych. Podobnie w Paryżu, z 13,8 Mt CO2 emitowanego przez ruch w mieście, 13,5% (1,85 Mt CO2) pochodzi z jego korków.
W sumie ruch drogowy jest odpowiedzialny za aż jedną trzecią wszystkich emisji CO2 w krajach rozwiniętych, z czego 80% pochodzi ze spalin samochodów osobowych i ciężarowych. Dlatego promowanie różnych strategii redukcji może znacząco zmniejszyć całkowitą ilość CO2 emitowanego do atmosfery.
Sposoby na zmniejszenie korków
Obecnie istnieje wiele możliwości zmniejszenia korków i wszystkich problemów, które one powodują. Najbardziej skuteczne w krótkim okresie są różne strategie mające na celu kontrolę ruchu drogowego, takie jak:
- strategie łagodzenia korków, które zmniejszają poważne korki i zwiększają średnią prędkość ruchu (np. ograniczenie ilości wjazdów, zarządzanie incydentami i dynamiczny pobór opłat wiazdowych);
- strategie zarządzania prędkością (takie jak stałe lub zmienne ograniczenia prędkości);
- strategie upłynniania ruchu, które zmniejszają liczbę i intensywność przyspieszeń i postojów (np. koordynacja sygnalizacji świetlnej i inteligentna sygnalizacja drogowa).
Aby wdrożyć wszystkie te strategie i rozwiązać problemy mobilności w miastach, planiści i inżynierowie muszą wykorzystać wszystkie dane dotyczące ruchu, infrastruktury i ludności, aby stworzyć inteligentny, multimodalny system transportowy, który nie jest skoncentrowany wyłącznie na samochodach.
Transport publiczny i rowerowy jako najlepsze rozwiązanie
Poza sposobami łagodzenia natężenia ruchu, najskuteczniejsze są strategie mające na celu zastąpienie podróży samochodowych alternatywnymi formami transportu. Jazda na rowerze, transport publiczny lub po prostu unikanie zbędnych przesiadek, co obserwujemy wraz ze wzrostem pracy zdalnej w ostatnich latach, to najlepsza alternatywa, jaką mamy.
Wymaga to dostosowania istniejącej infrastruktury, która w wielu przypadkach jest skoncentrowana na korzystaniu z prywatnych pojazdów, oraz zachęcania do korzystania z transportu publicznego, roweru lub innych podobnych środków. Po prostu inwestując w te środki transportu poprzez obniżenie cen biletów lub dotacje mające na celu zachęcenie do korzystania z nich.
Zastąpienie samochodów innymi środkami transportu może całkowicie zmienić nasze miasta. Pozwala odzyskać utraconą przestrzeń, która zamiast być przez nas wykorzystywana jest przez jedną z najbardziej szkodliwych dla planety maszyn.
Porzucenie samochodu ma też dodatkowe korzystne skutki uboczne. Na przykład drastyczne ograniczenie emisji CO2. Dzięki prostej zmianie samochodu na rower każda osoba może zredukować ponad 0,5 tony CO2 rocznie.
Aby dowiedzieć się więcej
Oprócz artykułów podlinkowanych w poście, aby nieco głębiej wejść w projektowanie miast nastawionych na zmianę paradygmatu, polecam lekturę:
- W książce Szęśliwe Miasto autor, Charles Montgomery, zastanawia się, czyim genialnym pomysłem było przekształcenie naszych miast w autostrady. Przeanalizuj kroki wymagane do ograniczenia korzystania z samochodów w miastach oraz strategie projektowania transportu publicznego i innej infrastruktury transportowej.
- Książka Streetfight autorstwa Janette Sadik-Khan, w której autorka, komisarz ds. transportu w Nowym Jorku, opowiada o tym, jak udało jej się przekształcić ulice jednego z największych miast świata w bezpieczne przestrzenie dla pieszych i rowerzystów oraz o swoich radach dla innych miast, które chcą dokonać takiej zmiany.
- Również na wikipedii można znaleźć wynik Global Liveability Ranking z najlepszymi miastami do życia. Przypadkowo miasta o małym natężeniu ruchu według indeksu ruchu TomTom.